Klaudia piła w ciąży, teraz obawia się żalu córki z FAS: „To moja wina”

Współczesne społeczeństwo często bagatelizuje wpływ alkoholu na zdrowie, zwłaszcza w kontekście ciąży. Historie takie jak ta Klaudii, która doświadczyła konsekwencji picia alkoholu podczas ciąży, mogą być przestrogą dla wielu. Jej młodsza córka cierpi na alkoholowy zespół płodowy (FAS), co znacząco wpływa na jej rozwój i codzienne funkcjonowanie.

Klaudia, mając 42 lata i dwie córki, opowiada swoją historię. Pierwsza ciąża przebiegła bez komplikacji, a najstarsza córka obecnie studiuje. Druga ciąża była inna – Klaudia piła alkohol, sądząc, że niewielkie ilości nie zaszkodzą. Niestety, młodsza córka urodziła się z FAS i teraz, w wieku 13 lat, boryka się z problemami rozwojowymi.

Alkohol jako część codzienności

W Polsce alkohol jest często obecny w wielu aspektach życia społecznego. Klaudia opowiada, jak picie było normalnością w jej domu rodzinnym i jak szybko stało się częścią jej codzienności. Nawet gdy zaszła w drugą ciążę, nie przestała pić, uważając, że niewielkie ilości alkoholu nie zaszkodzą.

W szpitalach, mimo widocznych problemów z rozwojem płodu, nikt nie pytał Klaudii o jej nawyki. W tamtych czasach świadomość dotycząca wpływu alkoholu na rozwój płodu była znacznie mniejsza niż obecnie. Klaudia wspomina, jak wychodziła ze szpitala, by kupić słabe drinki, nie zdając sobie sprawy z ich potencjalnego wpływu na dziecko.

Diagnoza i codzienne wyzwania

Mimo że córka Klaudii urodziła się z pozornie dobrymi wynikami, szybko stało się jasne, że rozwija się inaczej niż rówieśnicy. Diagnoza FAS była dla rodziny szokiem. Córka boryka się z wieloma wyzwaniami: od problemów z koordynacją po trudności w nauce i brak zdolności do samodzielnego działania.

Klaudia wspiera swoją córkę w codziennych zadaniach, ale widzi, jak wiele różni ją od innych dzieci. Mimo uczęszczania do szkoły specjalnej i intensywnej rehabilitacji, córka wciąż ma problemy z podstawowymi umiejętnościami i nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie.

Próba nowego początku

Kiedy Klaudia zdała sobie sprawę z wpływu alkoholu na życie córki, postanowiła zmienić swoje życie. Zakończyła toksyczny związek i podjęła leczenie uzależnienia od alkoholu. Od 12 lat pozostaje trzeźwa i stara się zapewnić córkom lepsze życie.

Starsza córka Klaudii była świadoma problemów matki z alkoholem. Mimo że matka starała się chronić dzieci przed dramatami dorosłego życia, rodzinna sytuacja odcisnęła swoje piętno. Dopiero po latach Klaudia zaczęła rozumieć, jak głęboko wpłynęło to na jej dzieci.

Izolacja i brak wsparcia

Życie z dzieckiem z FAS to codzienne wyzwania i często samotność. Klaudia czuje się izolowana, nie mając z kim dzielić swoich trosk i obaw o przyszłość córki. Społeczeństwo nadal nie zawsze rozumie problem FAS, a Klaudia spotyka się z niezrozumieniem i brakiem empatii.

Próby uświadamiania innych rodziców o FAS spotykają się często z negacją i niedowierzaniem. Klaudia stara się pomóc innym dzieciom, które mogą mieć podobne problemy, ale napotyka opór i brak gotowości do zmierzenia się z prawdą.

Walka o przyszłość

Codzienność z dzieckiem cierpiącym na FAS to nieustanna walka o jego przyszłość. Klaudia obawia się, co stanie się z jej córką, gdy jej zabraknie. Choć córka marzy o pracy i samodzielności, Klaudia nie wie, czy to kiedykolwiek będzie możliwe.

Rozmowy o przyczynach problemów rozwojowych córki są trudne i bolesne. Klaudia stara się przygotować dziecko na możliwość zrozumienia sytuacji i wybaczenia, ale boi się przyszłości i reakcji córki.