72-latek oskarżony o usiłowanie zabójstwa po podpalenie garażu sąsiada

W poniedziałkowy wieczór na osiedlu Zielona Dolina w Pile doszło do dramatycznego incydentu, który zakończył się pożarem garażu. Akcja gaśnicza wymagała zaangażowania kilku jednostek straży pożarnej, które musiały zmierzyć się z płomieniami. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy policji wskazywały na celowe podpalenie, którego miał się dopuścić 72-letni mieszkaniec osiedla. Podejrzany został szybko zatrzymany, a jeden z poszkodowanych, 42-letni mężczyzna, z obrażeniami trafił do szpitala.

Geneza konfliktu

Po przeprowadzeniu dochodzenia policjanci odkryli, że napięte relacje między sąsiadami były wynikiem długotrwałego sporu o podłożu rodzinnym i finansowym. W poniedziałkowy wieczór 72-latek wtargnął na teren swojego sąsiada i zaatakował go metalowym prętem. Między mężczyznami wywiązała się szamotanina, a napastnik groził ofierze śmiercią. Z obawy o swoje życie, 42-latek schronił się w garażu.

Podpalenie garażu

Determinacja napastnika nie znała granic. Po chwili przyniósł benzynę, oblał nią garaż i podpalił. Na szczęście ofiara zdołała uciec z płonącego budynku i zawiadomić służby ratunkowe. Po przybyciu na miejsce, strażacy rozpoczęli walkę z ogniem, a policja zatrzymała podejrzanego na jego posesji. Zebrane dowody były podstawą do postawienia 72-latkowi zarzutów usiłowania zabójstwa oraz podpalenia, co spowodowało straty oszacowane na ponad 50 tysięcy złotych.

Konsekwencje prawne

Sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego w Pile, który podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa. Obecnie trwa dalsze postępowanie w tej sprawie, które ma na celu dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia i ustalenie pełnej odpowiedzialności podejrzanego.

Incydent ten wstrząsnął lokalną społecznością, która z niepokojem śledzi rozwój wydarzeń. Mieszkańcy osiedla Zielona Dolina są poruszeni i liczą na sprawiedliwe rozwiązanie tej sprawy. Wydarzenia te przypominają, jak ważne jest reagowanie na sygnały konfliktów sąsiedzkich, zanim przerodzą się w tragiczne sytuacje.

Źródło: KPP Piła