W wyniku gróźb skierowanych wobec burmistrza miasta Czarnkowa i jego bliskich, 19-letnia mieszkanka owego miasta została objęta zakazem zbliżania się oraz dozorem policyjnym. Policja zatrzymała ją do wyjaśnienia sprawy. Jacek Klimaszewski, burmistrz Czarnkowa, nie ukrywa swojej satysfakcji z faktu, że sprawca został odnaleziony. Jednakże pragnie również, aby ta sytuacja posłużyła jako ostrzeżenie dla innych osób, które poprzez sieć internetową rozpowszechniają mowę nienawiści, myśląc, że pozostają przy tym anonimowi.
– Ta młoda osoba, która została zatrzymana w czwartek w celu wyjaśnienia sprawy – mam nadzieję, że przemyśli dokładnie swoje działania. Z jednej strony cieszę się, że sprawa została wyjaśniona, ale ważne jest tutaj podkreślenie pewnego aspektu. Otóż na Facebooku czy innych podobnych platformach komunikacyjnych nie jesteśmy anonimowi. Nie można bezkarnie obrażać lub zastraszać innych osób. Każda osoba, która to robi, powinna zdawać sobie sprawę, że nie jest anonimowa i że można ją zidentyfikować – podkreśla Jacek Klimaszewski.
Groźby wobec burmistrza miały miejsce w kwietniu, już po zakończonych wyborach samorządowych. 19-latka insynuowała, że obserwuje działania nowo wybranego burmistrza i groziła, że obetrze go żrącym kwasem. Groźby obejmowały również członków jego rodziny. W minionym tygodniu policja zatrzymała autorkę tych gróźb.
Jednakże dla 19-letniej mieszkanki Czarnkowa to nie koniec problemów. Teraz sprawę przejmuje sąd. Zgodnie z polskim prawem, za skierowanie gróźb pozbawienia życia grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.