Policjanci udaremnili przestępstwa w okolicach Piły

Policjanci powstrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę, który popełnił wiele wykroczeń. Nie miał tego dnia szczęścia, ponieważ wpadł w ręce patrolu, jadąc na zakazie. Po wstępnych oględzinach sytuacji okazało się, że nie tylko nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, ale także był pod wpływem substancji odurzających. Mężczyzna miał 44 lata. Po przeprowadzeniu rutynowego zatrzymania okazało się, że prowadził pojazdem pod wpływem narkotyków. Miał również aktualny zakaz sądowy na prowadzenie samochodu.

Zwykła kontrola drogowa zakończyła się bardzo źle, gdy okazało się, że mężczyzna w wieku 44 lat nie tylko prowadził samochód pod wpływem narkotyków, ale także miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów ze względu na swoje poprzednie występki. Policjanci znaleźli przy nim narkotyki. Dlatego też odpowie nie tylko za prowadzenie pod wpływem, ale także za posiadanie nielegalnych substancji odurzających. Kiedy mężczyzna został zatrzymany w swoim samochodzie marki Renault, zwykła kontrola drogowa przerodziła się w wizję więzienia ze względu na wiele popełnionych wykroczeń.

Przeczytajcie również o podobnym zatrzymaniu, które miało miejsce w Sieradzu https://www.sieradzanie.pl/2022/03/17/reakcja-swiadka-pozwolila-na-zatrzymanie-nietrzezwego-kierowcy/.

Policjanci wiedzieli podczas zatrzymania kierowcy, że coś jest na rzeczy

Zdaniem policjantów kierowca dziwnie zachowywał się od pierwszego momentu zatrzymania. Wiedzieli, że coś jest nie tak, ponieważ unikał kontaktu wzrokowego i próbował uciekać wzrokiem w podłogę lub w kierunku odrębnym od twarzy policjanta. Mundurowi postanowili bliżej przyjrzeć się kierowcy, ponieważ wzbudził ich zaniepokojenie podczas rutynowej kontroli. Chcieli dowiedzieć się, z jakiego powodu był poddenerwowany, skoro jeszcze niczego mu nie zarzucili. Poddali mężczyznę badaniu na zawartość narkotyków we krwi. Przekonali się wówczas o tym, że w jego organizmie była amfetamina.

Policjanci postanowili z tego powodu dokładnie przeszukać pojazd. Po chwili dowiedzieli się, że mężczyzna miał przy sobie aż 18 gramów tego środka odurzającego. Za posiadanie tak dużych ilości amfetaminy zgodnie z polskim prawem grozi mu nawet kilka lat pozbawienia wolności, do czego należy jeszcze doliczyć prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków i z zatrzymanym prawem jazdy. Według wstępnych szacunków określono, że może otrzymać aż pięć lat pozbawienia wolności.